Wieżowce mogą stanowić poważne zagrożenie – szczególnie takie, które od lat nie były odpowiednio restaurowane. Japończycy stworzyli jednak nową metodę stopniowego wyburzania wysokościowców, która pozwala na ich pozbycie się w sposób bezpieczny i mało uciążliwy dla całego otoczenia.
Za jeden z przykładów może posłużyć tokijski Gran Prince Hotel Akasaka, który z 140 metrów ma już 110. Ludzie obserwujący budowle widzą jedynie jak hotel powoli się obniża – nie więc żadnych pyłów i wybuchów. Nowy system rozbudowy wieżowców został nazwany Taisei Ecological Reproduction System – został opracowany i jest stosowane przez firmę Taisei Corporation. W gruncie rzeczy wieżowiec jest burzony od góry do dołu, piętro po piętrze. Metoda ta pozwala na rozbieranie pięter od zewnątrz a ogromne podnośniki opuszczają powoli dach. Eksperci są zdania, że jest to wyjątkowo ekologiczna metoda rozbiórki, gdyż zmniejsza się ilość emitowanych cząsteczek kurzu – porównując z innymi metodami nawet stukrotnie. Zanim rozbiórka będzie miała miejsce, muszą zostać usunięte wszystkie elementy nie należące do konstrukcji nośnej – usuwa się ją ręcznie.
Przy tej metodzie stosuje się także recykling materiałów budowlanych, a także nie trzeba korzystać z ciężkiego sprzętu – zmniejsza to emisję dwutlenku węgla aż o 85 procent. Obecnie w Japonii jest 797 wieżowców, które mają powyżej 100 metrów wysokości. Za niecałe dziesięć lat większość z nich będzie miała od 30 do 40 lat, co w tym kraju kwalifikuje je do wyburzenia.
