Podczas ostatniej konferencji międzynarodowej otrzymaliśmy informacje, że pomoc dla kraju pogrążonego w kryzysie humanitarnym wyniesie około 3,25 miliardów euro. Z pewnością jest to kwota godna pozazdroszczenia, tym bardziej że Mali musi zmagać się z pozostałością po konflikcie zbrojnym. Wsparcie finansowe o którym mowa zostanie przekazane na lata 2013/2014. Warto zaznaczyć, że konferencja międzynarodowa była zorganizowana przez Unię Europejską oraz Francję.
Tymczasowy prezydent Mali – Dioncounda Traore – powiedział, że międzynarodowa konferencja jest całkowitym sukcesem dla jego kraju – tłumaczył, że nikt nie spodziewał się tak dużych pieniędzy. W gruncie rzeczy miejska władza miała nadzieję, że uda się zebrać tylko 2 miliardy euro pomocy. Właśnie dlatego ostateczna wysokość wsparcia była dla nich wielkim zaskoczeniem – oczywiście pozytywnym. Tymczasowy prezydent Mali gorąco podziękował za zaangażowanie i poparcia pomocy dla jego kraju – podziękował blisko 100 uczestnikom spotkania. Najważniejszą kwestią w kraju jest odbudować po kolei infrastrukturę i doprowadzić do większego bezpieczeństwa w tym kraju. Kolejnym krokiem będą wybory prezydenckie ustanawiając władzę w tym kraju – z pewnością będzie bardziej stabilny.
Jose Manuel Barroso oświadczył, że uzyskana kwota jest mocnym sygnałem, że wspólnota międzynarodowa działa tak jak należy. Bez wątpienia jest to także dowód solidarności, które z pewnością jest kluczowy dla Mali i jego mieszkańców, gdyż służy im nie tylko dziś, ale i w przyszłości. Barroso powiedział także, że Unia Europejska może być dumna z siebie, że jest na pierwszym froncie dokonując ogromnego wysiłku.
