W ostatnim czasie na giełdzie paliw w Nowym Jorku były obserwowane coraz większe wzrosty cen ropy naftowej. Rosły one przez kolejne 12 tygodni, osiągając horrendalnie wysokie stawki. W wyniku tego benzyna na świecie zaczęła drożeć.
Wyniki giełdy paliw
Baryłka ropy West Texas Intermediate, która wyceniana była na dostawy grudniowe, podrożała 25 października o 80 centów, uzyskując wartość 92,07 dolarów. Z kolei, baryłka ropy Brent w dostawach również na grudzień, na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie wyceniana była na 111,40 dolarów.
Wzrost popytu na paliwa
Wyniki giełdowe pokazują, że w Stanach Zjednoczonych zdecydowanie zaczyna rosnąć popyt na paliwa, stąd też podwyżki cen. Inwestorzy mają nadzieję, że po opanowaniu kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, sytuacja na giełdzie paliw jeszcze bardziej się poprawi. Eksperci zauważają, że inwestorzy przestali stronić od ryzykownych inwestycji. Tolerancja ryzyka jest dziś więc o wiele większa, niż jeszcze parę tygodni temu. Istnieje mocny handel amerykańską ropą.
W poniedziałek, 24 października, ropa naftowa na giełdzie NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 3,87 dolarów, osiągając poziom 91,27 dolarów za baryłkę. Była to jej najwyższa wycena od czasu sesji 3 sierpnia. Eksperci wskazują, że od początku października kontrakty na ropę naftową w USA zdrożały o ponad 20%. Popyt wyraźnie wzrasta i można się spodziewać, że w kolejnych dniach będzie on kontynuowany, z uwagi na rozwiązanie problemów Grecji przez państwa Eurolandu.
