Wspólny rynek energii elektrycznej w UE?

Wiadomości

Nie ulega wątpliwości, że od czasu wybuchu kryzysu Unią Europejska naciska jeszcze bardziej w kwestii bliższej integracji Europejskiej, która niejednokrotnie będzie stanowić kolejne mocarstwo. Państwa członkowskie z reguły zgadzają się z wizją bliższej integracji europejskiej, jednak nie wszystko chcą wprowadzać w należnym uśmiechem. O ile w kwestiach podatków czy banków jest pełna zgoda, to w kwestii rynku energii elektrycznej już nie.

Anonimowe źródła unijne podają, że zarówno poszczególne rządy, jak i konkretni operatorzy są przeciwnikami oddania kontroli nad własnym rynkiem energii elektrycznej. Nie ulega wątpliwości, że bliższa integracja rynków energii elektrycznej była by sporym sukcesem, jednak wizja ta jest ciągle sprawą przyszłości. Warto jednak zaznaczyć, że wspólny rynek, były dla wszystkich bardzo korzystny, gdyż energia mogłaby być swobodnie sprzedawana oraz przesyłana, co z pewnością przyczyniło by się do zmiany krajobrazu energetycznego w Unii Europejskiej. Komisja Europejska jest zdania, że wspólny rynek energii elektrycznej nie jest kwestią przyszłości, dlatego ustaliła, że do końca 2014 roku uda się jej go utworzyć. Nie ulega jednak wątpliwości, że kraje członkowskie będą zobowiązane – w czasie, który jest im teraz dany – do ustalenia tzw. kodów, czyli ogólnych zasad dotyczących transportu energii elektrycznej oraz jego sprzedaży na terenie całej Unii Europejskiej.

Dobrym przykładem są Niemcy, który aktualnie rezygnują z energii jądrowej, a dzięki wspólnemu rynkowi energetycznemu mogły by skutecznie kupować i transportować energię elektryczną z solarów rozmieszczonych na terenie Hiszpanii. Oznacza to tym samym, że odległość pomiędzy poszczególnymi krajami nie stanowiła, by żadnego problemu.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments