Kanada jest już kolejnym krajem, który zamierza wesprzeć finansowo chwiejącą się gospodarczo Ukrainie. Wcześniej zarówno Stany Zjednoczone, jak i Unia Europejska postanowiły przyznać wsparcie pod względem finansowym dla upadającej Ukrainy. W przypadku Kanady pomoc nie będzie zbyt duża, ale zawsze pozwoli na uregulowanie pewnych zobowiązań, jakie posiada Kijów. Tym samym Kanada zobowiązała się przeznaczyć blisko 220 milionów dolarów kanadyjskich, co w przeliczeniu na dolary amerykańskie stanowi około 200 milionów. Pieniądze mają zostać przeznaczone na ustabilizowanie finansów Ukrainy. Kanada zastrzegła jednak, że w kwestii finansowej zamierza współpracować z Unią Europejską, Stanami Zjednoczonymi oraz Międzynarodowym Funduszem Walutowym.
Kanadyjski minister spraw zagranicznych John Baird poinformował, że w tym przypadku nie może dojść do bezpośredniego wypłacenia obiecanych finansów na rzecz Ukrainy, ponieważ pierw muszą zostać określone konkretne warunki związane z przekazaniem pomocy finansowej. Dzięki temu Kanada będzie mogła wywrzeć na Ukrainie presję, by ta opowiedziała się na co mają zostać przeznaczone owe pożyczone pieniądze – jakby nie był, Zachód dalej obawia się bezwzględnej korupcji jaka panuje w Kijowie.
Dodatkowo Kijów będzie musiał przedstawić przejrzystość w wydaniu otrzymanych środków finansowych. Pomoc finansowa ma zostać przekazana w formie pożyczki lub gwarancji pożyczkowych. Warto nadmienić fakt, że Kanada zamierza dołożyć kolejne 20 milionów dolarów kanadyjskich na pracę ekspertów, którzy mają pomóc w przeprowadzeniu zmian gospodarczych w Kijowie.
