Pomoc dla Ukrainy może odwlec się w czasie, a wszystko za sprawą decyzji Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który postanowił przełożyć rozmowy z ukraińskimi władzami. Warto przypomnieć, że rozmowy te miały toczyć się na temat pakietu pomocowego dla Kijowa. Międzynarodowy Fundusz Walutowy uznał za konieczne wydłużenie czasu rozmów z ukraińskimi władzami, ponieważ eksperci muszą zakończyć pracę nad zaproponowanymi przez Kijów planami reform. Czy brak aktywnego i szybkiego reagowania na problemy Ukrainy nie pogłębi i tak dużego kryzysu?
Nie ulega wątpliwości, że sytuacja wymaga szybkiego działania. Warto jednak postawić się w sytuacji przedstawicieli MFW, którzy muszą opracować pewne ramy prawne, pozwalające postawić Ukrainę na drogę związaną z reformami gospodarczymi. Dodatkowo fundusz musi ustalić dobre zarządzenie krajem oraz przewidzieć możliwie zrównoważony wzrost. Są to trudne aspekty, których nie da się dokonać naraz.
Międzynarodowy Funduszu Walutowy planuje zakończyć swoje prace już 25 marca. Jakiś czas temu zakończyła się już faza zbierania informacji. Obecnie MFW negocjuje z ukraińskimi władzami program reform, które jest w stanie wesprzeć. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie zapowiadane reformy są warunkiem do uzyskania wsparcia finansowego przez stronę ukraińską. Wszystko wskazuje na to, że wsparcie zostanie udzielone, jednak nie znamy jeszcze dokładnego terminu transz. Nie zapominajmy także, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy udzielił już wsparcia finansowego dla Ukrainy w 2010 roku – było to 15 miliardów dolarów – wypłata środków została jednak zawieszona, gdyż ówczesne władze odstąpił od realizacji uzgodnień z MFW.
