Dla niejednego z nas wypisywanie przez lekarza zaświadczenia, że dana kobieta jest w ciąży wydaje się absurdem. Tym bardziej absurdem jest to, że po urodzeniu dziecka, aby uzyskać jednorazową zapomogę na świeżo narodzonego obywatela, potocznie zwaną „becikowe„, potrzeba posiadać stosowne dokumenty. A jednak w Polsce wszystko jest możliwe.
Od 1 stycznia 2012 roku aby otrzymać becikowe trzeba będzie udowodnić, że matka dziecka była pod opieką lekarza od 10 tygodnia ciąży. Pytanie tylko: jak tego dokonać? Ani pacjenci, ani lekarze nie widzą skąd wziąć stosowne zaświadczenie. Według regulacji ubezpieczeniowej zaświadczenie to winno być wydawane przez lekarza, który kontroluje ciąże. Jednak pomimo tego, że początek roku zbliża się wielkimi krokami, nikt nie widział choćby nawet wzoru zaświadczenia o tym, że dana kobieta przebywała przez stosowny okres pod opieką lekarza.
Dlaczego mowa jest o 10 tygodniu życia? Jest on tak naprawdę najważniejszy w życiu płodu, ponieważ to wtedy najłatwiej wykryć już większość chorób np. serca. Dzięki temu od razu po narodzinach niemowlaka można przeprowadzić niezbędny zabieg czy operację, ułatwiając w przyszłości dziecku dorosłe życie. Problem zaświadczeń nie jest więc banałem, zważając na fakt, że w Polsce co roku rodzi się ponad 400 tys. dzieci rocznie.
Być może Ministerstwo Zdrowia przejrzy na oczy i przekaże lekarzom niezbędne druki, a być może wiele kobiet po Nowym Roku przeżyje rozczarowanie, kiedy będzie chciało pobrać becikowe bez zaświadczenia o ciąży. Czas pokaże.
