Nadpłacanie kredytu większości kredytobiorcom kojarzy się z szybszą spłatą zobowiązania wobec banku. Tak też jest w istocie, ale nie zawsze nadpłata będzie korzystna dla klienta. Przed jej dokonaniem należy bowiem sprawdzić, czy bank nie pobiera wysokich prowizji za całościową lub częściową spłatę kredytu przed terminem. Jeśli tak, to może się okazać, że nadpłata będzie się wiązała z większymi kosztami, niż korzyściami.
Zalety nadpłaty
Dokonywanie nadpłat kredytu z wolnych środków finansowych, jakimi dysponuje kredytobiorca, na pewno będzie dobrym rozwiązaniem, kiedy bank pozwala na bezpłatną, elastyczną spłatę kredytu. Nadpłacając kredyt tym samym powiększamy niejako nasz wkład własny. Banki udzielając dziś kredytów hipotecznych na ogół wymagają od klientów posiadania 20% wkładu własnego. Jeśli klient nim nie dysponuje, zmuszony jest ponieść wyższe koszty kredytowe, na które składają się:
- Wyższa marża kredytowa,
- Konieczność płacenia składki na ubezpieczenie niskiego wkładu.
Możliwość negocjacji
Kiedy kredytobiorca rzetelnie i terminowo spłaca swoje zobowiązanie kredytowe wobec banku oraz jednocześnie ze swoich bieżących oszczędności dokonuje nadpłat kredytowych, z czasem może liczyć na negocjowanie warunków kredytowania. Po pierwsze, bank może zwolnić takiego kredytobiorcę z konieczności płacenia ubezpieczenia niskiego wkładu. Dodatkowo, mając w zanadrzu ponad 20% wkład własny na kredyt, kredytobiorca zyskuje silną pozycję w negocjowaniu wysokości marży kredytowej. Jeśli negocjacje nie przyniosą spodziewanych rezultatów, zawsze może on przenieść swój kredyt do innego banku.
