W czwartek, 30 grudnia, notowania złota wyraźnie zwyżkowały, choć poprzednie sesje nie wskazywały na to. Złoto wyceniane było wyjątkowo nisko, poniżej dolnego rekordu ustalonego pod koniec września 2011 roku.
Hossa na rynku złota
Pomimo gorszych notowań złota jesienią 2011 roku, to jednak cały rok 2011 był korzystny dla tego cennego kruszcu. W zasadzie, był to już 11 rok z rzędu, kiedy notowana jest hossa na rynku złota. W 2000 roku złoto zyskiwało spektakularnie na wartości, powiększając ją prawie sześciokrotnie.
Notowania 2011
2011 rok nie był najlepszy dla złota, choć w ogólnym rozrachunku jego wartość jednak wzrosła. W styczniu nastąpiła korekta wyrażona w dolarach, przez co kurs złota zaczął drożeć. Złoto było wyceniane w kwietniu ubiegłego roku w okolicach 1500 dolarów za uncję. Prawdziwą zwyżkę cenową obserwowano latem, kiedy złoto wyceniane było na poziomie 1924 dolarów za uncję. Był to nominalny rekord wszech czasów. Po nim nastąpiła gwałtowna korekta, sprowadzająca cenę złota do poziomu o 20% niższego niż podany. Później złoto odrabiało straty, aby w grudniu znów potanieć. Skutkiem tego zakończyło 2011 rok poniżej szczytu wyznaczonego w kwietniu, ale i tak o 10% wyżej niż w 2010 roku.
Koniec bezpiecznej przystani
Wielu ekspertów twierdzi, że gwałtowne ruchy na rynku złota zdegradowały jego pozycję w zakresie bezpiecznych instrumentów inwestycyjnych. Było to wynikiem pewnych decyzji podjętych przez banki centralne i niektórych inwestorów instytucjonalnych.
