W dobie kryzysu coraz więcej osób zastanawia się, który bank jest tak naprawdę bezpieczny. Co ciekawe – w rankingu dziesięciu najbezpieczniejszych banków w Europie Środkowo-Wschodniej znalazło się aż pięć instytucji finansowych z Polski. Jak dokładnie wygląda zestawienie?
Na dwóch pierwszych miejscach są banki z Czech – Ceska sporitelna oraz Komercni Banka. Kraj ten w dobie zawirowań na światowych rynkach jako jeden z nielicznych uchował się przed skutkami zadłużenia Europy. Na trzeciej pozycji w rankingu wylądował największy bank w Polsce – PKO BP. Pomimo tego, że w naszym kraju jest on nadal uważany za „bankowego dinozaura”, to wielu klientów ceni go za stabilność przez lata i największą ilość placówek nad Wisłą. Także i twórcy rankingu docenili bank, który od wielu lat obsługuje z sukcesem miliony Polaków. Na czwartej pozycji znalazł się ING Bank Śląski, który po szeregu zmian w ofercie drastycznie zaostrzył politykę kredytową. Być może przypadło to do gustu obserwatorom z zagranicy. Na kolejnej pozycji uplasował się drugi co do wielkości bank w Polsce – Pekao SA. Nie jest on w idealnej sytuacji finansowej – ponieważ nadal w sporej części należy do UniCredit Banca – ale nadal jest jednym z najbezpieczniejszych banków w naszym kraju, a także w Europie Środkowo-Wschodniej. Na siódmym i ósmym miejscu nie zabrakło także Banku Zachodniego WBK i BRE Banku, który stale ma na pieńku z kredytobiorcami hipotecznymi mBanku i MultiBanku „ze starego portfela”.
Warto pokierować się choć częściowo tym rankingiem, ponieważ wskazuje nam on, które instytucje finansowe są najbezpieczniejsze nie tylko w naszej części Europy, ale także i w naszym kraju. Jak widać – nie liczy się tak do końca atrakcyjność oferty, a bezpieczeństwo zgromadzonych środków.
