Rząd opublikował plan finansowy na lata 2012-2015. Jasno z niego wynika, że co prawda możemy liczyć choćby nawet na obniżkę VATu po 2014 roku, ale kosztem łatania budżetu większymi kontrolami skarbowymi i podwyżką akcyzy.
Sporo mówi się także o objęciu rolników normalnym podatkiem PIT – jak każdego innego przeciętnego zjadacza chleba. Nie podoba się to wielu osobom z sektora rolniczego, które przyzwyczaiły się do niskich składek ubezpieczeniowych i podatków. Rząd dąży jednak do ujednolicenia przepisów podatkowych dla wszystkich – niezależnie od zawodu czy sektora, w jakim jesteśmy zatrudnieni. Jeśli dług publiczny względem PKB nie przekroczy 55%, to zgodnie z opracowanym planem finansowym stawka VAT w wysokości 23% zostanie obniżona do 22%. Podobnie ma wyglądać sytuacja w przypadku 8% VAT, które spadłyby do 7%. Dla dużych firm to nawet milionowe oszczędności. Co ciekawe – od 2013 roku mają zostać wprowadzone zgodnie z unijnym prawem faktury uproszczone. Dzięki temu przedsiębiorcy będą mogli wystawiać tego typu dokumenty nawet na kartce w kratkę. Wystarczy wymienić pozycje, kwoty, podbić pieczątkę i podpisać. Tego typu rozwiązanie działa już od dawna np. w Wielkiej Brytanii i świetnie działa – chwalą specjaliści. Poszerzony ma zostać także dostęp do e-administracji. W wielu urzędach zostaną także zamontowane terminale płatnicze, dzięki czemu płatność np. podatku gruntowego będzie mogła zostać przeprowadzona na miejscu kartą płatniczą.
Jak zwykle wszystko wygląda świetnie na papierze. Większość ekspertów sceptycznie jednak podchodzi do planu rządu, który z całą pewnością nie będzie spełniony w całości. Co nas ciekawego ominie, a co się zmieni? Pokażą to dopiero najbliższe lata.
