Gazprom

Gazprom otwiera sieć własnych stacji na Ukrainie

Surowce Wiadomości

Nie ma co ukrywać, że z roku na rok Gazpromowi coraz trudniej utrzymać monopol na rynku międzynarodowym. Dlatego też ostatnio spółka zdecydowała się na budowę własnej sieci stacji – jak na razie jedynie na Ukrainie.

Pierwsza stacja paliw Gazprom nieft powstała całkiem niedawno na drodze z Odessy do Kijowa. Zarząd firmy mówi otwarcie, że jeśli będzie ona przynosić profity, to na Ukrainie może powstać nawet 300 tego typu punktów należących do giganta. Nieoficjalnie wiadomo, że już teraz w okolicy nowo otwartej stacji benzynowej budowanych jest kilka kolejnych. „Za pół roku dowiemy się, jak rynek odbiera naszą markę i nasze standardy. Jeśli będą to pozytywne doświadczenia. to zaczniemy szykować poważniejsze inwestycje” – zapowiada Aleksandr Kryłow, dyrektor ds. sprzedaży regionalnej Gazpromu. Zdaniem specjalistów obecny ruch rosyjskiego giganta paliwowego to nic innego, jak zabezpieczanie swoich własnych interesów na przyszłość. Mieszkańcy USA stale inwestują w gaz łupkowy, który za oceanem z roku na rok tanieje. Tymczasem Europejczycy płacą za gaz średnio osiem razy więcej, niż Amerykanie. Gazprom zwyczajnie boi się tego, że jeśli wydobycie łupków ruszy także i w Polsce na szeroką skalę, to zostanie wyparty zarówno z polskiego, jak i ukraińskiego rynku surowcowego. Być może nie w całości, ale z pewnością częściowo. „Nikt nie chce przepłacać za gaz. Jeśli ten ze Stanów Zjednoczonych czy Polski będzie tańszy, to nie widzimy powodu, aby zaopatrywać się w ten droższy i w dodatku rosyjski” – mówią otwarcie specjaliści.

Nikt nie ukrywa, że jeśli Gazprom nic nie zrobi, to za kilka lat będzie miał problem z klientami na swój surowiec. Trudno się więc dziwić posunięciom giganta, który stawia pierwsze stacje benzynowe na Ukrainie. „Jak na razie nie wiadomo jednak jeszcze nawet, czy Ukraińcy będą chcieli korzystać ze stacji Gazprom naft. Wszystko może się bowiem jeszcze zdarzyć” – podkreślają eksperci.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments