Inwestorzy walutowi kolejny dzień z rzędu na gwałt wyprzedają euro, co przekłada się na dość solidny wzrost wartości polskiego złota. Naszej walucie sprzyja także niski wskaźnik PMI w Chinach.
Obecnie za główne waluty obce trzeba zapłacić:
- 4,1020 zł za euro
- 3,1809 zł za dolara amerykańskiego
- 5,1384 zł za funta brytyjskiego
- 3,3925 zł za franka szwajcarskiego
„Jedyną walutą, która dzisiaj drożeje (dość skromnie – bo o 0,09%) w polskich bankach i kantorach jest dolar amerykański. Złotemu sprzyja niechęć inwestorów Forex do euro, a także juana. Obecna sytuacja nie będzie jednak trwała wiecznie, ponieważ drugi dzień z rzędu mamy do czynienia ze wzrostem wartości polskiej waluty. Niewykluczone więc, że wtorek przyniesie ze sobą ponownie drożyznę w polskich kantorach – choć nie jest to nic pewnego” – mówią analitycy.
Większość Polaków chciałaby, aby złoty systematycznie się umacniał, ponieważ oznacza to tańsze paliwo, ubrania czy kosmetyki – nie wspominając już o jedzeniu czy lekach. Sęk w tym, że nie wszystko może trwać wiecznie, a wyceny walut czy surowców lubią płatać figle w czasie kryzysu.