Z pewnością młodzi w Europie mają coraz gorzej pod względem znalezienia pracy, która była by związana z ich trybem nauki czy kierunkiem obranych studiów. Problem jest dużo bardziej poważniejszy, niż się nam wydaje, gdyż nie chodzi tu tylko o znalezienie pracy w swoim wyuczonym zawodzie, ale możliwość zaczepienia się praktycznie wszędzie. Niestety pomimo szczerych chęci i motywacji ze strony młodych i tak nie mogą podjąć pracy zarobkowej – w niektórych krajach jest to bardzo istotny i zarazem niebezpieczny problem.
A jak w tym przypadku radzą sobie Włosi? Ostatni raport w tej sprawie wskazuje, że blisko połowa ankietowanych młodych włochów stwierdziła, że może nawet zamiatać ulice miasta, byle by tylko mieć możliwość zarobku. Z kolei inny raport wskazuje, że blisko połowa mieszkańców Włoch przed 40 rokiem życia nie jest w stanie wyobrazić sobie faktu, że musiałaby wyjechać z kraju za poszukiwaniem pracy. Raport nosi nazwę „Młodzi w kryzysie” i jak się nie trudno domyślić przedstawia zlepek informacji na temat młodych obywateli Włoch, którzy mają problemy ze znalezieniem jakiegokolwiek zatrudnienia – nie chodzi tu już nawet o stałe zatrudnienie. W raporcie możemy także znaleźć informacje dotyczące bezrobocia wśród młodych. Według przedstawionych tam informacji wynika, że w minionym roku bezrobocie wśród młodzieży osiągnęło poziom 36 procent.
Blisko jedna trzecia mieszkańców twierdzi, że jest w stanie wykonywać proste czynności takie jak kurier czy posłaniec i to bez względu na to jaki ma wykształcenie – chodzi o samą możliwość podjęcia pracy. Włosi pod tym względem powinni być wzorem dla innych europejczyków, gdyż ogólnie przedstawiają oni pogląd, że lepiej jest pracować w marnej pracy, niż nie mieć jej wcale.
