Nowy tydzień przyniósł zupełnie nową rzeczywistość na rynkach – w tym na parkiecie surowcowym. Ogłoszono pierwsze wyniki wyborów w Helladzie, co przełożyło się na zwyżkę na rynku metali.
Obecnie za miedź trzeba zapłacić:
- w Londynie 7 615,00 USD za tonę, to wzrost o 1,4%
- w Nowym Jorku 3,4180 USD za tonę, to wzrost o 0,8%
- w Szanghaju 8 678,00 USD za tonę, to wzrost o 0,1%
„Największą obawy dynamicznych wzrostów cen miedzi jest to, że analogicznie podrożeje elektronika – i to na całym świecie” – straszą specjaliści.
Inwestorzy jednak cieszą się przynajmniej jak na razie jedynie z poniedziałkowych wzrostów cen metali zarówno na Starym Kontynencie, jak i w USA. Przyniosło to z pewnością wielu osobom spore zyski, które ponownie zainwestowane wspomogą światowy system finansowy.
Warto podkreślić, że nie powinniśmy popadać w euforię zakupową. Dzisiejsze wzrosty mogą się bowiem przekształcić w jutrzejsze spadki, które mogą być dla wielu solidną lekcją inwestowania.