ropa

Dane o zapasach windują ceny „czarnego złota”

Surowce Wiadomości

Pomimo kryzysu spadły zapasy ropy naftowej za oceanem, co przełożyło się na czwartkową zwyżkę jej cen na światowych rynkach. Czyżby Amerykanie jednak jeździli coraz więcej?

Obecnie za ropę naftową trzeba zapłacić:

  • w Londynie 100,04 USD za baryłkę, to wzrost o 1,60 USD
  • w Nowym Jorku 85,57 USD za baryłkę, to wzrost o 0,97 USD

„Przełamanie psychologicznego poziomu 100 dolarów za baryłkę „czarnego złota” w Europie nie wróży dobrze. Wielu kierowców od kilku tygodni całkowicie na poważnie myśli o sprzedaży swoich czterech kółek z powodu zbyt drogiego paliwa. Jeśli zwyżka się utrzyma, to niewątpliwie że zmotoryzowanych zarówno w USA, jak i na Starym Kontynencie będzie coraz mniej” – komentują specjaliści.

Jak na razie inwestorzy zacierają ręce, a ludzie boją się kolejnych podwyżek nie tylko na stacjach benzynowych, ale także i w sklepach. W końcu koszt paliwa jest zawarty w praktycznie każdej usłudze czy towarze – bo jakby nie było, nawet chleb trzeba jakoś dowieźć z piekarni do sklepu.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments