Szwajcaria

Szwajcarskie banki tracą popularność

Banki Wiadomości

Przez lata szwajcarskie banki były symbolem nienaruszalnej tajemnicy, a także wieloletniej współpracy. Nic dziwnego, że to właśnie dzięki nim powstało powiedzenie „pewne jak w banku”. Wygląda jednak na to, że szwajcarskie banki tracą popularność.

Głównym powodem takiej sytuacji jest niewątpliwie fakt sprzedania (i to dosłownie) obywateli niemieckich (a właściwie danych o ich tajnych kontach bankowych) przez takie instytucje finansowe, jak szeroko znany UBS.

„Z jednej strony było to zrobione w dobrym celu – aby wykryć, ilu Niemców nie płaci podatków od milionów zgromadzonych na szwajcarskich kontach. Z drugiej jednak strony – poważnie naruszyło to prowadzony przez lata szwajcarski biznes. Mało możliwe, by dało się odbudować zaufanie wypracowane latami pomiędzy bankierami, jak i klientami szwajcarskich instytucji finansowych” – komentują specjaliści.

Szwajcaria z roku na rok coraz bardziej odchodzi do przysłowiowego lamusa. Obecnie królują konta bankowe np. na Cyprze. Tak, tak – na jednej z greckich wysp, które rzekomo są w tarapatach. Powódów jest kilka. Cypr należy do Unii Europejskiej, więc można dzięku temu uniknąć podwójnego opodatkowania np. w Polsce. Dodatkowo nie budzi on takich podejrzeń urzędów skarbowych, jak Lichtenstein czy Szwajcaria. No i chyba najważniejsze – można tam transferować euro przelewem SEPA w ciągu nawet tego samego dnia, i to nawet za darmo. Szwajcaria też uczestniczy w SEPA, ale szwajcarskie banki najchętniej gromadzą franki szwajcarskie lub dolary, aniżeli euro.

Warto podkreślić, że tajne konta w Szwajcarii nie są już tak popularne jak kiedyś, bo zwyczajnie mamy kryzys. Wielu milionerów dosłownie poszło z torbami, a ci którzy zostali raczej stronią od dobrze znanych banków z Berna czy Zurychu – wolą po prostu małe instytucje finansowe z szytymi na miarę rozwiązaniami.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments