Niemcy

Podwyżka dla prezydenta Niemiec?

Wiadomości

Jest to pierwsza podwyżka głowy państwa przyznana od co najmniej dziesięciu lat – większość ekspertów sądzi, że tego rodzaju podwyżki w dzisiejszych krytycznych czasach są niedopuszczalne, gdyż wywołują pewien niepokój i niezadowolenie wśród społeczeństwa. Pensje obecnego prezydenta Niemiec – Joachim Gauck – wzrośnie od przyszłego roku o 18 tysięcy euro do 217 tysięcy euro rocznie. Informacje na temat podwyżki podał sam urząd prezydenta w Berlinie – większość polityków nie ukrywa zdziwienia.

Opozycja już spekuluje na temat ewentualnej podwyżki dla pani kanclerz Angeli Merkel – wielu uważa to za automatyczne następstwo wraz z wzrostem uposażenia prezydenta Gaucka. Warto jednak przypomnieć, że Merkel otrzymała w tym roku pierwszą od jedenastu lat podwyżkę, a zgodnie z przepisami pobory prezydenta stanowią 111 procent wynagrodzenia kanclerza – podwyżka została już zapisana w projekcie ustawy budżetowej na rok 2013, którą parlament uchwali najprawdopodobniej w listopadzie. Media szybko wywęszyły temat i zalały Gaucka pytaniami na temat sensu podwyżki w dzisiejszych czasach. Wyraźnie nie chciał komentować podwyżki dla siebie, jednak uznał, że wzrost wynagrodzenia dla Angeli Merkel był zbyt mały.

Nie chodzi tu o zwykłą pazerność, ale o to, że ta kobieta w roli szefa rządu sprawdza się naprawdę wyśmienicie – pracuje ciężko i długo – dlatego należałoby zastanowić się nad tym czy jej pensja jest odpowiednia do obecnie wykonywanych obowiązków. Obowiązkowo podwyżka będzie dotyczyć nie tylko urzędującego prezydenta, lecz także jego poprzedników. Nie ma jednak wątpliwości, że jest do dość bulwersujące dla opinii publicznej – np. przez wypłacanie dalszej pensji Christianowi Wulffowi, który miał powiązania ze światem biznesu.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments