Więcej czasu dla Grecji?

Wiadomości

Wygląda na to, że Grecja mimo nadmiernego zadłużenia i nie realizowania wielu aspektów przyjętej umowy być może będzie mieć możliwość opóźnienia w wdrażaniu niektórych istotnych reform. Jednym z popierających Grecję – w kwestii odroczenia spłat kredytów – jest kanclerz Austrii Werner Faymann. Tym samym Faymann chciałby dać Grecji więcej czasy na spłatę obecnych zobowiązań – w postaci kredytów – choć sama Grecja musi liczyć się z jednym istotnym warunkiem. Jaki to warunek? Warunkiem było by wdrożenie przez rząd w Atenach wszystkich reform uzgodnionych z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Oczywiście takiego stanowiska nie popierają Niemcy, którzy konsekwentnie nie chcą dać Grecji żadnej znaczącej ulgi. Według kanclerza Austrii istnieją duże szanse na to, że Grecy dotrzymają wcześniej uzgodnione porozumienia w zamian za odroczenie płatności w postaci długów. Najważniejsza obietnica to ta dotycząca cięć budżetowych – według austriackiego rządu. Decyzję w sprawie odroczenia spłaty kredytu mieliby podjąć eksperci, którzy zdecydowaliby czy miało by to być na okres dwu- lub trzyletni. Według austriackiego rządu było by to jedyne racjonalne rozwiązanie w obecnej sytuacji – szczególnie mając na uwadze fakt, że Grecja boryka się z ogromnym problemem kryzysu i bezrobocia, co uniemożliwia jej spłacenie obecnych zobowiązań.

Warto dodać, że rozpad strefy euro byłby dla Austrii szczególnie niebezpieczny i w konsekwencji wiązałby się z lawinowym wzrostem bezrobocia oraz realnym spadkiem płac. Gracja powinna pozostać w strefie euro potwierdzając tym samym zdanie francuskiego prezydenta Francoisa Hollande. Czy zwolennicy „odbudowy” Grecji i przytrzymania jej w strefie euro będą mieli realną siłę poparcia w wielu znaczących kwestiach? Miejmy nadzieję, że tak.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments