Wygląda na to, że fala protestów i publicznego niezadowolenia wiąże się także z Portugalią, która jest także pogrążona w głębokim kryzysie. Masowe nieposłuszeństwo wiąże się z przygotowywaną akcją protestacyjną na które przygotowywane jest całe portugalskie społeczeństwo. Kampania nieposłuszeństwa jest określana mianem gniewu lub strajku generalnego obywateli tego kraju. Największy sprzeciw budzą plany co do podwyższonej składki ubezpieczeniowej z obecnych 11 procent do 18 procent w przyszłym roku.
Nie ma jednak wątpliwości, że do najbliższej poważnej i dużej manifestacji dojdzie najprawdopodobniej już w tym tygodniu – niektóre media wskazują na weekendową sobotę. Akcja prawdopodobnie rozpocznie się w Lizbonie, a głównym jej celem będzie protest przeciwko oszczędnościom, które odbierają godne życie. Najciekawsze wydaje się to, że organizatorami protestu są znani portugalscy artyści czy naukowcy, jednak chęć przyłączenia się do protestu wyraziło tysiące normalnych obywateli – wśród nich znajdą się także działacze społeczni, grupy anarchistyczne oraz członkowie ruchu oburzonych. Kolejne fale akcji protestacyjnych zapowiedziane są także przez związki zawodowe – łącznie z prawdziwą centralą związkową CGTP. Już w ciągu najbliższych dni dowiemy się jaką formę ma przyjąć walka z rządem, który ewidentnie ograbia najbiedniejszych z wynagrodzenia i świadczonych emerytur.
Już we wrześniu powstanie narodowa kampania walki, które względnie przewidziana jest na miesiąc. Punktem kulminacyjnym ma być dzień gniewu, który został zapowiedziany na 1 października – być może będzie to forma strajku generalnego, który nie został wykluczony. Jak na razie obywatele dość spokojnie przyjmowali każdy antykryzysowy pomysł rządu – teraz ulegnie to zdecydowanej zmianie.
