Jak zwykle nadzieje były spore, ale nowojorskim inwestorom zabrakło chęci do inwestowania, przez co piątkowa sesja na Wall Street przebiegała w swoistym marazmie.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- S&P500 – spadek o 0,01%
- Dow Jones Industrial – spadek o 0,13%
- NASDAQ – wzrost o 0,13%
„W piątek nie opublikowano żadnych ważnych danych z amerykańskiego rynku, a w dodatku nie działo się nic ciekawego (czytaj: pozytywnego) w Europie, przez co inwestorzy za oceanem nie czuli zbytniej chęci do angażowania się w rynek akcji. Doprowadziło to do zakończenia piątkowej sesji na NYSE przy stosunkowo niskich zmian głównych indeksów oraz niskich obrotów” – tłumaczą eksperci.
Nijaki piątek na nowojorskim parkiecie może sprawić, że już jutro (czyli w poniedziałek) będziemy mieli do czynienia z solidnymi wzrostami lub też spadkami. Analitycy chylą się jednak ku temu pierwszemu, ponieważ Wall Street ma nadal duży dystans do odrobienia. Wiele się jednak jeszcze może zdarzyć – zwłaszcza jeśli poniedziałek przyniesie ze sobą słabe dane makro.