Najpóźniej do 18 listopada Grecja powinna mieć już uzgodniony program – w porozumieniu z kredytobiorcami, czyli Europejskim Bankiem Centralnym, Międzynarodowym Funduszem Walutowym oraz Komisją Europejską – dodatkowych oszczędności, który będzie przeznaczony na lata 2013-2014. Bez zawartego porozumienie przez obie strony, Grecja będzie mogła ogłosić niewypłacalność, co tyczy się bankructwa.
Dla szefa eurogrupy Jean-Claude Junckera porozumienie w sprawie dalszych oszczędności oraz wsparcia finansowego dla Grecji jest sprawą najwyższej wagi. Juncker w rozmowie z dziennikarzem podkreślił, że czyniony wysiłki przez rząd w Atenach są bardzo widoczne i napawają do optymizmu – dalsze wyrzeczenia uzdrowią gospodarkę tego kraju. Nie wyklucza więc, że większość oceny, która zostanie przedstawiona przez ekspertów z trójki będzie z całą pewnością pozytywna. Juncker wskazuje, że największe zmiany dotyczące programu oszczędnościowego rozpoczęły się w ostatnich tygodniach, a nawet i dniach. Trójka powinna osiągnąć porozumienie jak najszybciej się da, gdyż jest to także w ich interesie. Ważne by uzgodnić szczegółowy plan działania, który będzie w stanie wypełnić lukę w budżecie na lata 2013-2014.
Obecny etap rozmów dotyczy planu zmniejszenia wydatków budżetowych o ponad 11,5 miliard euro na lata 2013-2014. To właśnie ten plan będzie decydować o przyszłości Grecji i całej strefy euro, gdyż jego przyjęcie będzie oznaczać zielone światło dla wypłacenia kolejnej transzy drugiego pakietu ratunkowego, który wynosić będzie 31,5 miliarda euro.
