Austria jest jednym z wielu krajów, które podchodzą sceptycznie co do nowego planu, czyli podziału budżetu dla strefy euro oraz dla krajów spoza strefy euro. Rzecznik austriackiego resortu finansów przyznał, że koncepcja osobnego budżetu dla krajów strefy euro jest dość kontrowersyjnym posunięciem, gdyż oznaczać to będzie unię dwóch biegunów. Rzecznik wskazał uwagę na dziedziny, które miały by objąć centralny budżet dla strefy euro.
Budżet trzeba więc będzie budować miesiącami zdobywają odpowiednio do tego wiedzę – oraz wykorzystując ją. Bez wątpienia bez szeroko pojętej wiedzy na temat dziedzin, które miałyby zostać objęte w centralnym budżecie, nie należy liczyć się z pożądanymi rezultatami. Pierwsza propozycja w sprawie budżetu dla strefy euro została przedstawiona przez przewodniczącego Rady Europejskiej – Herman van Rompuy. Polityk rozpowszechnił dokument we wrześniu w ramach debaty przed szczytem, który odbyć się ma 18-19 października – szczyt będzie dotyczył spraw, które będą skupiać się na udoskonaleniu unii monetarnej. Jak na razie napięcie wokół tej sprawy nabiera na sile – w miarę zbliżania się szczytu Unii Europejskiej napięcie jest coraz silniejsze.
Opór wobec propozycji osobnego budżetu dla krajów strefy euro jest z każdym dniem coraz mniejszy. Sugeruje się, że wstępny budżet dla krajów strefy euro oscylował by na poziomie około 20 miliardów euro. Głównym zwolennikiem całego przedsięwzięcia są oczywiście Niemcy, gdyż ich zdaniem pozwoli to na skoordynować transfery między krajami członkowskimi – za pomysłem jest również Francja.
