Wydawać by się mogło, że tylko Polacy nie oszczędzają. Tymczasem dane są zatrważające, ponieważ ostatnio okazało się, że aż 1/5 Brytyjczyków nie ma żadnych oszczędności. Dlaczego sytuacja na Wyspach jest aż tak zła?
„Ostatnio sporo mówi się o tym, że Wielka Brytania powoli wychodzi z kryzysu. Nadal jednak nie ma pracy dla milionów – zwłaszcza młodych – Brytyjczyków, a co za tym idzie – rynek finansowy na Wyspach przeżywa swoistą zapaść„ – mówią ekonomiści.
Brytyjskie instytucje finansowe mają coraz mniej środków, a Londyńskie City pustoszeje. Obecnie bardzo trudno o pracę w branży bankowej. Banki tną koszty, a do tego nie ma zbytnio czym zarządzać, ponieważ miliardy funtów zwyczajnie wyparowały podczas obecnego kryzysu. Trudne czasy dopadły praktycznie każdego. Powiedzenie „pewne, jak w banku” już kilka lat temu uległo dewaluacji. Z roku na rok będzie coraz gorzej.
„Jeśli brytyjski rząd nie zacznie w końcu napędzać lokalnego rynku handlowo-usługowego, to w niedługiej perspektywie będzie czekała nas kolejna fala kryzysu na Wyspach. Brak pieniędzy w kieszeniach przeciętnych Brytyjczyków sprawi bowiem, że przestaną oni praktycznie kupować dobra luksusowe – takie jak drogie ubrania, kosmetyki czy samochody” – straszą ekonomiści.
Ogromna dziura oszczędnościowa w Wielkiej Brytanii przekłada się niewątpliwie na sytuacje na świecie. Brytyjczycy coraz rzadziej podróżują zagranicę, a do tego niechętnie inwestują – zwłaszcza w Azji.
„Jeśli tak dalej pójdzie, to Wielka Brytania popadnie w nie lada tarapaty, które mogą być początkiem końca całej Unii Europejskiej” – kwitują eksperci.
haha to tak jak ja. ale pora się wziąć za to i wybrać do doradcy w open żeby mi poradził jak załatwić sprawę z prywatną emeryturą.