Czeska Izba Poselska zdecydowała ostatecznie, że Czechy zwrócą w całości Kościołowi dobra zajęte podczas panowania komunizmu. Trzeba przyznać, że jest tego całkiem sporo.
Kościół ma odzyskać:
- około 2 500 tysiąca budynków
- około 175 000 hektarów lasów
- około 25 000 hektarów ziemi rolnej i/lub budowlanej
Warto nadmienić, że znacjonalizowany w czasie komunizmu w Czechach majątek Kościoła szacuje się na 3 mld euro. Dodatkowo duchowni mają otrzymać odszkodowania w wysokości 2,5 mld euro. Daje więc tą łączną sumę – bagatela – 5,5 mld euro.
„To pierwszy tego typu zwrot u naszych południowych sąsiadów. Co prawda Czesi już kilka miesięcy wcześniej zaczęli na poważnie rozmawiać w Izbie Poselskiej na temat zwrócenia Kościołowi zabranych dóbr, jednak dopiero teraz finalnie udało się dojść do porozumienia pomiędzy stronami. Niewykluczone, że tego typu posunięcia rządów będą miały w najbliższym czasie miejsce także w innych krajach” – mówią specjaliści.
Rzecz jasna zwrot zabranych podczas panowania komunizmu dóbr czeskiemu Kościołowi jest jak najbardziej w porządku. Pytanie tylko czy wydanie 5,5 mld euro w czasie kryzysu przez rząd tak niewielkiego państwa, jakim są niewątpliwie Czechy jest właściwym posunięciem.
