Obecna sytuacja na rynku kredytów hipotecznych w Polsce nie napawa optymizmem. Choć co prawda nie cierpimy tak bardzo biedy, jak np. Hiszpanie, którzy mają problem ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy, to banki w kraju nad Wisłą niechętnie udzielają obecnie kredytów hipotecznych. Ostatnimi czasy sporo mówiło się o tym, że KNF zmodyfikuje wydane rekomendacje, czego efektem mogłoby być poluzowanie polityki kredytowej w naszym kraju. Na to przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać przynajmniej dwa miesiące.
„Szacuje się, że obecnie w Polsce stoi pustych 13 000 mieszkań, które są gotowe na sprzedaż, ale brak na nie chętnych. Sytuacja ta ulegnie zmianie pewnie dopiero za kwartał lub dwa, kiedy być może część banków znów zacznie „łowić” nowych kredytobiorców na swoje promocyjne hipoteki” – mówią specjaliści.
Warto jednak podkreślić, że nic nie jest pewne. Instytucje finansowe są obecnie bardzo przezorne wobec kredytobiorców (zwłaszcza tych hipotecznych), ponieważ wystarczyłoby ledwie 5% niespłacanych hipotek, aby rynek zobowiązań hipotecznych w Polsce dosłownie się załamał.
„To, że jak na razie jest dobrze nie znaczy, że tak będzie zawsze. Większość banków w naszym kraju zdaje sobie z tego sprawę, dlatego bardzie ostrożnie udzielają one długoterminowych form finansowania – zwłaszcza dla osób prowadzących własny biznes” – tłumaczą eksperci.
Miejmy nadzieje, że instytucje finansowe nareszcie sięgną po rozum do głowy i pozwolą przeciętnemu Kowalskiemu na zakup wymarzone M na kredyt, ponieważ jak na razie kredyty są tak bardzo ograniczone, że stać na nie jedynie bardziej zamożnych Polaków.
nie ma się co dziwić że puste mieszkania stoją, jak takie ceny.o kredyt nie jest łatwo ale jak się poszuka i pójdzie do banku któremu zależy na kliencie to nie ma problemu. sama to przerabiałam więc wiem co mówię.w getinie mają ludzkie podejście i dobre warunki hipotecznych więc jestem zadowolona.
na odpowiedni gotowkowy natrafilem w skoku chmielewskiego. Obecnie ciezko o tania pozyczke, a tu formalnosci nawet bylo malo