Oficjalna prośba ministerstwa gospodarki brzmi, że Hiszpania potrzebuje blisko 39,5 miliarda euro do dokapitalizowania sektora bankowego. Pieniądze mają pochodzić z funduszy europejskich. W podanym uzasadnieniu rząd w Madrycie postanowił wyliczyć dla kogo i na co będą potrzebne pieniądze. Blisko 37 miliardów euro zostanie przeznaczone dla czterech banków takich jak Bankia, Catalunya Banc, NCG Banco oraz Banco de Valencia. Pozostałem 2,5 miliarda euro ma zostać przeznaczone na powstanie i funkcjonowanie tzw. złego banku, którego zadaniem będzie skupiać śmieciowe papiery.
Decyzja w sprawie przyznania Hiszpanom takiej sumy zapadnie prawdopodobnie dzisiaj – ministrowie finansów strefy euro podejmą ją na specjalnym spotkaniu w Brukseli. We wczorajszym spotkaniu ministrów doszło do rozmów o pomoc finansową dla Grecji, Cypru oraz właśnie hiszpańskich banków. W sprawie pomocy dla hiszpańskich banków pierwszy krok zrobiła Komisja Europejska, która zdecydowała się dać zielone dla dalszych akcji związanych z zapomogą finansową dla Hiszpanii. Jak na razie Bruksela zgodziła się jedynie na przekazanie 37 miliardów euro – decyzja po akceptacji programów naprawczych czterech potrzebujących banków.
Warto przyznać, że ostatnie narady eurogrupy dotyczyły wyłącznie Grecji – rozmowy na temat kolejnej transzy pożyczki w wysokości prawie 44 miliardów euro. Na spotkaniu ustalono, że Grecja będzie potrzebować ponad 30 miliardów euro jeszcze w tym miesiącu, a resztę dostanie prawdopodobnie w przyszłym roku.
dobrze że nasze polskie banki, w tym getin z którego usług korzystam, mają się dobrze. nie chciałabym być na miejscu Hiszpanów teraz.