W ostatnim czasie na rynku kontraktów terminowych futures wiele się działo. Przede wszystkim, zwyżka była tak znacząca, że otwarła drogę do poziomu aż 2450 punktów. Tak silne wzrosty są jednak nieuzasadnione, a na ich niekorzyść działa dodatkowo niewielka skala obrotów na rynku kasowym.
Kontrakty grudniowe
Pomimo wciąż podejmowanych ataków przez niedźwiedzie, udało się utrzymać grudniową linię kontraktów, która otwarła się z 13-punktową luką hossy, uzyskując jednocześnie poziom 2350 punktów. Pomimo tego, że podaż działała negatywnie na linię kontraktów, testując wartości znane z piątkowego zamknięcia, to jednak wciąż kontrakty futures zdołały utrzymać rejon 2350 punktów.
Zwyżki po publikacjach z Ameryki
W poniedziałek, 24 października, nastąpiła publikacja raportu kwartalnego przez Caterpillar ze Stanów Zjednoczonych. Okazał się on być dużo lepszy od wcześniejszych prognoz ekspertów, dzięki czemu indeksy giełdowe w Europie zwyżkowały w bardzo szybkim tempie. Nawet polska giełda zareagowała na takie informacje. Zwyżka indeksu 20 największych polskich spółek, WIG20 była zaskakująco wprost duża.
Jeśli chodzi o sferę kontraktów terminowych to zostały przełamane szczytowe ich wartości znane z ubiegłego tygodnia. Przekroczona została jednocześnie linia 38,2% zniesienia spadków z okresu od maja do października. Na zamknięciu giełdy uzyskano poziom 2391 punktów. Na rynku kasowym obroty na całej Giełdzie Papierów Wartościowych wyniosły jedyne 937 mln zł, co należy ocenić co najmniejn negatywnie.
