Z podanych informacji prasowych wynika, że najstarszy obecnie bank w Szwajcarii (rzecz jasna chodzi o bank prywatny) – Wegelin – ogłosił, że jest zmuszony do zamknięcia swojej działalności po tym, jak sąd w Nowym Jorku wydał specjalne orzeczenie uznając go tym samym winnym pomaganiu podatnikom Stanów Zjednoczonych w ukryciu blisko 1,2 miliardów dolarów przed amerykańskimi władzami podatkowymi.
Warto przypomnieć, iż bank swoją działalność rozpoczął w 1741 roku. Bank został także zmuszony do zapłacenia sumy 20 milionów dolarów na rzecz odszkodowania dla amerykańskich władz podatkowych. Łącznie za wszelkie kary i grzywnę bank będzie musiał zapłacić łącznie 57,8 milionów dolarów. Cała sprawa toczy się od lutego 2012 roku, kiedy to władze Stanów Zjednoczonych rozpoczęły śledztwo w sprawie banku z Szwajcarii. Bank z początku twierdził, że brak oddziałów w USA zamyka całą sprawę, gdyż podlega on tym samym prawu szwajcarskiemu.
Według informacji zdobytych przez amerykańskie władze podatkowe, Wegelin w latach od 2002 do 2010 porozumiał się z kilkoma podatnikami, które uniknęły w ten sposób zobowiązań podatkowych wobec władz USA. Sami podatnicy wypełniali nieprawdziwe zeznania podatkowe i z pomocą banku lokowali pieniądze za granicą kraju. Postronne osoby twierdzą, że był to najagresywniejszy atak wymierzony na instytucje finansowe spoza Stanów Zjednoczonych.
dobrze, że mój polski bank, getin, ma się jak najlepiej :) ale niefajnie, że instytucje z tradycjami się zamyka..