O tym, że Egipt jest obecnie w trudnej kondycji gospodarczej i finansowej wie z pewnością każdy z was. Główne wpływy z turystyki zostały bardzo mocno ograniczone przez zmniejszoną ilość turystów, która po prostu boi latać się do miejsca zagrożonego różnego rodzaju rewoltami. Bezpieczeństwo w Egipcie jest sporym problemem władz, które nie radzą sobie z niezadowolonymi mieszkańcami. Jakiś czas temu kraj ten rozglądał się za możliwością wzięcia kredytu od Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
MFW wysłał stosowna propozycję, a zgodnie z informacjami od samego Reutersa Egipt właśnie rozpoczyna jej przegląd. Egipt chciałby skorzystać z tzw. Szybkiego Finansowania – co w skrócie traktowane jest jako RFI. Pieniądze miały by zostać udostępnione niezależnie od kredytu w wysokości 4,8 miliardów dolarów, który obecnie jest negocjowany między władzami w Kairze, a przedstawicielami Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Minister finansów twierdzi jednak, że żadna decyzja nie została podjęta, gdyż na chwile obecną należy dogłębnie zbadać możliwość zaciągnięcia pożyczki.
Eksperci są przekonani, że taka pożyczka mogłaby poważnie zagrozić realizacji podjętych wcześniej reform. Minister finansów jest jednak innego zdania i zaprzecza tym doniesieniom – twierdzi, że podjęte reformy idą w dobrym kierunku.
