Wygląda na to, że Komisja Europejska chce zreformować system bezpieczeństwa żywności w Unii Europejskiej. W gruncie rzeczy obecny system bezpieczeństwa jest bardzo zawiły i niezbyt przyjemny. Komisja Europejska proponuje zatem by był prostszy, pozbawiony ciągłej biurokracji oraz bardziej spójny. Obecnie funkcjonuje 70 aktywów prawnych, które regulując bezpieczeństwo w Unii Europejskiej. Komisja chciała by zastąpić je tylko pięcioma, co właściwie było pomocne w uregulowaniu problematyki bezpieczeństwa żywności.
Nowe regulacje prawne mają być wydane w formie rozporządzeń, a te obejmą regulacje dotyczące zdrowia zwierząt, roślin, kontroli urzędowych czy innych. Eksperci nie mają wątpliwości, że nowe przepisy będą jeszcze skuteczniej zapobiegać zagrożeniom dla zdrowia przeciętnego konsumenta na terenie Unii Europejskiej. Większość nowych przepisów będzie oparta na ocenie ryzyka, czyli potencjalnym zagrożeniu dla konsumentów. Dzięki temu będzie możliwe prowadzenie kontroli, badań czy nawet inspekcji. Rodzi to jednak pewien niepokój, gdyż nowe przepisy przewidują, że firmy mające wdrożone odpowiednie systemy jakości i bezpieczeństwa, będą kontrolowane zdecydowanie rzadziej od innych. Przygotowywany jest także nowy pakiet karny dla przedsiębiorców, którzy nie przestrzegają przepisów – będzie on większy niż zwykle.
Kara ma być w gruncie rzeczy bardziej ujednolicona i na tyle wysoka, by nie opłacało się omijać przepisów – obecnie to każdy kraj ma prawo regulacji kar w takim zakresie jak mu się to podoba. Wydatki na bezpieczeństwo żywnościowe w Unii Europejskiej będą w miarę duże – Komisja Europejska poinformowała o sumie jaką zamierza przeznaczyć na ten cel. Suma wydatków na lata 2014-2020 będzie wynosi 1,8 miliardów euro, co daje około 250 milionów euro rocznie na ten cel.
