Nie ulega wątpliwości, że trudna sytuacja materialna rodzin w Europie przyczynia się do zajęć komorniczych – ludzie nie są w stanie spłacać swoich zadłużeń. Nie zmienia to jednak faktu, że w Portugalii jest pod tym względem najgorzej w całej Europie. Dlaczego? Okazało się bowiem, że tamtejszy urząd skarbowy sprzedaje codziennie – oczywiście uśredniając – blisko 70 domów zalegających z zapłatą zobowiązań wobec fiskusa – sprzedaje więc domy dłużników. Urząd skarbowy w Portugalii wspomina także o sprzedaży samochodów, których łączna suma w obecnym roku wyniosła już ponad 4,3 tysiące. Dodatkowo fiskus informuje o sprzedaży blisko 2 tysięcy dzieł sztuki oraz biżuterii dłużników.
Wiceminister finansów Paulo Nuncio stwierdził, że od 1 stycznia do 18 sierpnia bieżącego roku fiskus przejął i sprzedał blisko 16 tysięcy domów i mieszkań – mieszkania zostały przejęte od dłużników, którzy unikali płacenia zobowiązań podatkowych. Ten okres przyczynił się także do przeprowadzenia licznych aukcji komorniczych, których w całym kraju było około 22 tysięcy. Za niespłacone zobowiązania najczęściej zajmowano nieruchomości, które w pozwala szybko odzyskać zaległe zobowiązania. Komornicy dość często zabezpieczali mienie w postaci samochodów – średnio było ich 19 dziennie. Wśród samochodów na sprzedaż można było znaleźć zarówno samochody osobowe, jak i ciężarowe czy furgonetki.
Warto podkreślić, że do obecnej chwili fiskus nie może znaleźć nabywców na blisko 217 pojazdów – ich cena wywoławcza nie przekracza 100 euro. Skala zajęć komorniczych jest więc ogromna, przez co Portugalia zajmuje pierwsze miejsce w niechlubnym rankingu. Obecnie jednak ocenia się, że długi obywateli oraz firm wobec państwowych instytucji przekraczają już blisko 28 miliardów euro.
