Wygląda na to, że zarówno Unia Europejska, jak i Japonia chcą jak najszybciej podpisać umowę o wolnym handlu, jednak zanim się tak stanie, muszą zakończyć trwające negocjacje – wynika to z oświadczenia obu stron, które zostało wygłoszono w ramach zakończenia 21 szczytu, zorganizowanego w Tokio. Nie ulega wątpliwości, że Japonia jest jednym z największych i najlepszych partnerów dla Europy – szczególnie w kwestii handlu – ponieważ jest to trzecia co do wielkości gospodarka na świecie.
Obie strony wyraziły chęć szybszego zakończenia negocjacji, poprzez wymianę idei dotyczącą wzajemnego otwarcia rynków towarów, usług oraz zamówień publicznych. Dodatkowo oba kraje mają skupić się nad rozwiązaniem wynikłych problemów z barierą handlową – podczas spotkania uczestniczyli najwyżsi rangą politycy tacy jak premier Japonii (Shinzo Abe), przewodniczący Rady Europejskiej (Herman Van Rompuy) oraz szef Komisji Europejskiej (Jose Manuel Barroso). Zarówno Japonia, jak i Unia Europejska nie miała przeciwwskazań co do planu znaczącego obniżenia gazów cieplarnianych – nie tak dawno Japonia chciała wyeliminować ten plan, ze względu na bezpieczeństwo swoich elektrowni atomowych. Unia Europejska chciała by także wejść we współpracę w zakresie badań kosmicznych, co z pewnością było by dobrym rozwiązaniem i alternatywą dla NASA – chodź sama NASA współpracuje z wieloma krajami i sama jest liderem w swej branży.
Ciekawostką jest fakt, że Unia Europejska jest trzecim co do wielkości partnerem Japonii – tuż przed Europą są Chiny oraz Stany Zjednoczone. Tylko w 2012 roku Japonia sprowadziła towary z UE warte blisko 64 miliardów euro (to 9 procent rynku zagranicznego). Szybsze porozumienie wpłynęło by także na zwiększenie liczby miejsc pracy, a na tym także zależy obu stronom.
