Pokojowej Nagrody Nobla nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Ostatnie lata wskazują jednak, że nagrody wędrowały do dość nietypowego grona odbiorców. Jakiś czas temu sporym zaskoczeniem był zamianowanie kandydata Baracka Obamy, który później zagarnął tytuł i stosowne odznaczenie. Obecnie przyszłość organizacji stoi w niepewnych barwach. Zastanawiający jest również fakt, że wśród setek nominowanych osób na ostateczną listę składa się kilka nazwisk, a wśród nich jest Putin – prezydent Rosji. Czy jest to zaskoczenie? Tak, gdyż ostatnie działania militarne podejmowane przez Rosję, w żadnym wypadku nie mogą być uznane za rozwiązanie pokojowe. Czemu więc Putin znalazł się wśród kandydatów do odebrania zaszczytnego tytułu? Głównym powodem może być manewr związany z Serbią.
Warto jednak pamiętać, że Komitet Noblowski nie ma wpływu na listę osób nominowanych do nagrody. Nagroda jest natomiast przyznawana za krzewienie pokoju na świecie. Chodzi zarówno o działania fizyczne, jak i duchowe. Wszystko co ma związek z osiągnięciem pokoju na świecie jest szeroko omawiane i skrupulatnie analizowane. W ostatnim czasie dość mocno komentuje się redukcję zbrojną, która ma zapobiec konfliktom zbrojnym oraz zwiększyć udział w negocjacjach pokojowych na świecie.
Oprócz nominacji wspomnianego już Władimira Putina, na liście umieszczono obecnego papieża Franciszka, czy ostatniego skandalistę Edwarda Snowdena. Zwycięzca zostanie ogłoszony już w październiku 2014 roku, a nagroda będzie do odebrania 10 grudnia w Oslo. Umieszczenie na liście Edwarda Snowdena czy Władimira Putina budzi sporo kontrowersji, jednak historia zna już podobne przypadki, co stwarza pozory, że jest wszystko w jak najlepszym porządku.
