Wyłudzanie świadczeń socjalnych jest dla krajów Unii Europejskiej nie lada problemem. Coraz większa ilość cudzoziemców skupia się na pozyskaniu świadczeń socjalnych, co nie wpływa dobrze na pozyskanie pracy. Zauważono, że ludziom tym nie chce się pracować skoro mogą mieć pewne rzeczy za darmo – właściwie nie trzeba wiele by je pozyskać. Od kilkunastu miesięcy planuje się zaostrzenie walki z tym procederem co najbardziej widoczne jest w przypadku Wielkiej Brytanii. Niemcy też przyglądają się temu z baczną uwagę. Kanclerz Niemiec Angela Merkel w jednym z wywiadów skrytykowała postawę obywateli z innych krajów Unii Europejskiej. Co było tego powodem? Nikt raczej nie ma wątpliwości, że chodziło o wyłudzone świadczenia socjalne w Niemczech. Proceder ten zostanie jednak ukrócony, ponieważ rząd przygotował już projekt ustawy przewidujący kary dla nieuczciwych obcokrajowców.
Merkel powiedziała także, że Unia Europejska nie powinna być traktowana przez niektórych jako unia socjalna. Nie powinno być w ogóle miejsca na takie myślenie. Na przykładzie Niemiec przyznała, że cudzoziemcy coraz częściej przyjeżdżają do kraju nie w poszukiwaniu pracy, ale raczej w uzyskaniu zapomogi dla bezrobotnych. Nie jest więc żadnym odkryciem to, że Niemcy nie chcą płacić świadczeń socjalnych takim osobom. Zapomogi mają być przeznaczone jedynie dla osób w potrzebie, jednak ciężko to dokładnie sklasyfikować.
Niemcy pracują już nad zmianą przepisów w tej sprawie. Tylko w ten sposób uda się ukrócić proceder wyłudzania pieniędzy – zapomogi dla bezrobotnych oraz dodatku na dzieci. Karą za nieprzestrzeganie nowych przepisów będzie pięcioletni zakaz wjazdu do Niemiec. Oszustwo będzie wiązać się też z karnym pozbawieniem wolności. Jak na razie projekt ustawy nie został jawnie omówiony, choć jest już obecnie w odpowiednich ministerstwach. Jego akceptacja nastąpi prawdopodobnie w okresie letnim.
