emeryt

Setki emerytur zajętych przez Urząd Skarbowy, a wszystko przez zaległy abonament RTV

Wiadomości

Konieczność płacenia abonamentu RTV jest w Polsce przymusem. Masz telewizor lub komputer? Musisz płacić. Państwo nie obchodzi, czy posiadasz telewizję. Możesz jej nie mieć, ale skoro masz odbiornik to musisz płacić. To troszkę jak ukryty haracz. Boleśnie o tym przekonało się tysiące emerytów, gdy chcąc wypłacić pieniądze z konta dowiedzieli się, że zostało zablokowane przez Urząd Skarbowy na wniosek Poczty. Sprawa nie jest prosta, bo dotyczy abonamentu RTV, który jest obowiązkowy. Już kilkukrotnie straszono nas wszystkich, że zaległości będą ściągane i tak też się stało, ale jak na razie tylko w przypadku emerytów. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę z tego, że egzekucję można zawiesić. Problemem jest jednak to, że nie jest to takie łatwe.

Już od dawna wiadomo, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji tonie we wnioskach o umorzenie zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego. Osoby te proszą nie tylko o umorzenie, ale też i o możliwość rozłożenia zaległości na raty – czasami kwoty są przerażająco wysokie, więc nie dziwmy się, że ktoś chciałby płacić w ratach. To nie koniec. Rzecznik KRRiT Katarzyna Twardowska twierdzi, że do końca roku wpłynie jeszcze 110 tysięcy listów w sprawie rozłożenia długu na raty lub całkowitego umorzenia. Ciekawostką jest jednak to, że corocznie urzędnikom udaje się załatwić około 35 tysięcy podań, podczas gdy ich liczba jest znacznie większa. W 2012 roku było to 87 tysięcy zgłoszeń, a w 2013 już 124 tysiące zgłoszeń. W tym roku będzie ich znacznie więcej. Jak na razie pozostało do rozpatrzenia około 160 tysięcy wniosków z lat 2008-2013. Warto liczyć się z tym, że liczba wniosków nie będzie maleć, a będzie rosnąć. KRRiT spodziewa się, że pod koniec 2014 roku będzie ich ponad 200 tysięcy. Czy więc rząd zobliguje się do swoich obietnic, by abonament radiowo-telewizyjny był nieobowiązkowy?

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments