Boże Narodzenie

Czekają nas drogie święta

Finanse osobiste

Choć jeszcze listopad to wielu z nas odczuwa powoli świąteczną atmosferę. Jest ona ważna dla większości Polaków,  ponieważ to okres nie tylko modlitwy, ale i spotkania z rodzinami, które wyjechały za chlebem na emigrację. Każdy chce spędzić te kilka dni w pewnym dostatku, jednak w tym roku będzie dużo biedniej niż zawsze. Inflacja osiągnęła rekordowy od 10 lat poziom – 2,8%, co sprawia, że Rada Polityki Pieniężnej chce zainterweniować na rynku.

Sporo słychać w mediach, że od 1 stycznia 2012 roku czeka nas zarówno szereg zmian, jak i podwyżek. Tymczasem wygląda na to, że już pod koniec grudnia sporo rzeczy znacząco zdrożeje. Oprócz tego specjaliści prognozują, że nadmierna inflacja spowolni gospodarkę. Będzie się to objawiać między innymi spadkiem produkcji i zatrudnienia, ponieważ koszty produkcji wzrosły ostatnimi czasy o aż 8%. Przedsiębiorcy nie mogą scedować ich w całości na konsumenta, więc postanawiają ciąć własne wydatki. Wygląda więc na to, że przysłowiowy Kowalski będzie witał Nowy Rok trzymając się za i tak już niepełny portfel. Wzrost inflacji jest spowodowany w znaczącym stopniu spadkiem ceny złotego, a także wzrostem cen paliw. Czynniki te sprawiają, że praktycznie wszystko na polskim rynku drożeje w zastraszającym tempie – nawet chleb, mąka, czy cukier.

Nie należy jednak się nastawiać, że będzie lepiej. Z miesiąca na miesiąc, z roku na rok, w Polsce jest coraz drożej i trudniej żyć. Na każdym kroku któryś z rodaków pyta: „Jak mam żyć?”. Fakt faktem – trudno żyć zarabiając po polsku, a mając europejskie ceny.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments