Można powiedzieć, że nieopłacalne lokaty na polskim rynku to już plaga. Trudno obecnie znaleźć ofertę, której oprocentowanie jest na tyle atrakcyjne, że pod odjęciu od niego podatku od zysków kapitałowych i inflacji coś pozostanie dla klienta. Warto więc dokładnie policzyć, czy oszczędzanie w danym banku rzeczywiście się opłaca.
Z przebadanych 33 banków jedynie 6 oferuje depozyty, które są lepiej oprocentowane niż obecne w Polsce inflacja. Warto zaznaczyć, że pomimo wysokich ofert oprocentowania, jakimi kuszą niektóre banki – szczególnie internetowe – nikomu nie udało się uzyskać więcej niż 1% zysku. Jak to możliwe? Otóż nasze oszczędności „zżera” inflacja oraz likwidacja już od przyszłego roku „podatku Belki„. Sprawia to, że każda lokata oprocentowana poniżej 5,40% rocznie jest nierentowna. Najgorzej w rankingu wypadł Pekao SA, którego klienci pomimo paru procent rocznie mogą być na 2,5% na minusie! Co prawda banki praktycznie z tygodnia na tydzień przekonują klientów coraz to nowymi ofertami, by oszczędzali akurat w tym, a nie innym banku. Jednak należy pamiętać o tym, że oszczędzanie nie zawsze się opłaca, co może być bardzo kontrowersyjne dla wielu osób. Może się bowiem okazać, że „zamrożone” na lokacie oszczędności za kilka lat stopnieją nawet o 10%. Warto więc wziąć kalkulator w dłoń, przejrzeć oferty banków i wybrać to, co jest najkorzystniejsze dla nas, a nie dla danej instytucji finansowej.
Jak więc widać, nieraz bardzo korzystna oferta depozytowa nie musi przynosić faktycznych zysków. Nieraz wręcz odwrotnie – możemy sporo na niej stracić. Trzymajmy więc ręce na pulsie, by nasze oszczędności pracowały na siebie, a nie wyparowywały z powodu nadmiernej inflacji, czy danin dla fiskusa.