Od lat Chiny i Japonia dokonują obopólnej wymiany handlowej, przez co oba kraje się bogacą. Chiny w chwili obecnej są postrzegane za największego partnera handlowego Japonii. Tylko w zeszłym roku wymiana handlowa na linii Chiny – Japonia opiewała na 340 mln dolarów, podczas gdy 10 lat temu była ona 3-krotnie mniejsza. Dziś te dwie ogromne gospodarki świata chcą uniezależnić się w jak największym stopniu od dolara amerykańskiego.
Sposoby na niezależność
Zarówno Chiny, jak i Japonia zamierzają w kolejnym roku intensywnie promować dokonywanie wymiany handlowej w jenach i juanach, pomijając w ten sposób dolary amerykańskie. Oba kraje deklarują, że chcą rozwinąć rynek dla firm, które zaangażują się w taką wymianę.
Dodatkowo, do uniezależnienia się od dolara, Japonia będzie chciała dążyć poprzez wykupienie chińskich obligacji. W ten sposób dopuści inwestycje w renminbi, które wypływały z Chin podczas transakcji handlowych.
Generalnie, jeśli rzeczywiście większa część wymiany handlowej pomiędzy Japonią, a Chinami, będzie dokonywana w jenach i juanach, powinno to skutkować zdecydowanym zmniejszeniem ryzyka walutowego i kosztów handlowych, ponoszonych przez rządy obu krajów.
Powody takiej decyzji
Prawdopodobnie, Japonia i Chiny podjęły takie decyzje dotyczące przyszłości swojego handlu z tego względu, że obawiają się pogłębiania kryzysu zadłużeniowego w Europie, który wywołuje z kolei chwiejność globalnych rynków finansowych. Porozumienie o wymianie handlowej w juanach i jenach jest jedną z najbardziej istotnych umów międzynarodowych, jakie w ostatnim czasie zostały zawarte.