NBP

NBP ratuje złotego

Waluty Wiadomości

Pomimo tego, że wbrew pozorom sytuacja gospodarcza naszego kraju ma się całkiem dobrze, o tyle nasza rodzima waluta – złoty – wcale nie święci triumfów. Jego wartość jest najniższa od lat, przez co Narodowy Bank Polski zdecydował się zainterweniować kolejny i prawdopodobnie ostatni raz w tym roku na rynku walutowym.

Było to spowodowane tym, że cena za 1 euro wynosiła już w niektórych momentach 1,30 dolara, co odbijało się drastycznie na naszej walucie. Jeszcze niedawno jej kurs wobec euro wynosił 4,45, dolara 3,44, a wobec franka szwajcarskiego 3,64. Interwencja NBP na rynku walutowym jednak niewiele dała – kursy spadły średnio o jedyne 3 grosze. Bank co prawda potwierdził plotki o swojej interwencji, jednak nie zdecydował się ujawnić jaka kwota wchodziła w grę. Słaba waluta martwi nie tylko kredytobiorców, ale także i polityków – poziom długu publicznego jest bowiem przeliczany na euro według ostatniego w danym roku kursu NBP. Nie może on przekroczyć 55% PKB – inaczej będziemy w poważnych tarapatach. Co ciekawe, specjaliści twierdzą że poziom złotego nie jest związany z lokalną gospodarką, lecz z szeroko zakrojonymi spekulacjami. Tracimy także przez niepewną sytuację w regionie – głównie na Węgrzech, gdzie nie tylko szwankuje polityka fiskalna państwa, ale i sama władza. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że NBP za wszelką cenę będzie broniło kursu za euro na maksymalnym poziomie rzędu 4,40 zł.

Perspektywy nie są jednak ciekawe, ponieważ z miesiąca na miesiąc złoty traci systematycznie na wartości. O ile jest to dobre np. dla eksporterów, o tyle np. kierowcy drastycznie odczują podwyżkę na stacjach benzynowych już w styczniu – nie tylko z powodu rosnącej akcyzy, ale i bardzo drogiego dolara.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments