Wiele osób kojarzy Brazylię z biedą. Nic bardziej mylnego! Jest to jeden z niewielu krajów na świecie, który pomimo kryzysu rok w roku notuje dynamiczne wzrosty PKB.
Wszystko przez sporą populację, która przekracza 190 mln mieszkańców. Coraz więcej Brazylijczyków zakłada własne firmy, które zatrudniają coraz to nowych pracowników. Dzięki temu w ostatnich latach aż 20 mln osób wyrwało się z ubóstwa, a kolejne 30 mln osób przystąpiło do zamożnej klasy średniej. Można śmiało powiedzieć, że takich zmian nie ma nawet w najlepiej rozwiniętych gospodarkach Europy Zachodniej. W Brazylii jednak jest wiele surowców, które pozwalają rozwijać niskim kosztem lokalną gospodarkę. Nie należy także zapominać o rządzie, który stale wspomaga obywateli – w przeciwieństwie choćby nawet do Polski. Nadal Ameryka Środkowa i Południowa nie jest rajem na ziemi, ale z pewnością jest świetnym kierunkiem inwestycyjnym – szczególnie dla osób z większymi pieniędzmi, na poziomie minimum kilkuset tysięcy dolarów.
Jeśli więc szukacie Państwo atrakcyjnego kraju, który „przygarnąłby” Wasz kapitał, to warto spróbować właśnie w Brazylii. Ogromny rynek lokalny, tania siła robocza, bogacące się społeczeństwo, a także bogactwo miejscowych surowców sprawiają, że jest to jeden z nielicznych krajów, gdzie warto inwestować nawet w czasie kryzysu.
