Nie będzie to kolejna notka, skupiająca uwagę na polityków, którym nie pozostaje i tak nic innego jak szukać dodatkowych pieniędzy oraz przeprowadzać odpowiednie cięcia – szczególnie jeżeli jest się w takim stanie jak Portugalia, Hiszpania czy Grecja. Jeden z nich wyróżnia się jednak na tle innych, gdyż wprowadził przełomową oraz skuteczną walkę z kryzysem – a raczej jedna konkretna osoba. Na razie nie można powiedzieć że akcja nabrała charakter wielkiego przedsięwzięcia, gdyż liczy zaledwie 200 osób, jednak nie można odmówić jej zasłużonej pomysłowości – akcja nosi nazwę „Belive”. Głównym założeniem akcji jest zachęta do przeżycia całego roku za kwotę równą 1111 euro. Od lutego, grono osób które włączyły się w akcje znacznie się poszerzyły, a co najważniejsze osoby które dały się na nią namówić stanowią odłamek z uprzywilejowanych grup zawodowych – nie można więc mówić w ich przypadku o biedzie. Najbardziej ze wszystkim zaskoczona wydaje się być inicjatorka całej akcji, psycholog Andresa Salgueiro – „nigdy nie spodziewałabym się że do akcji przyłączą się ludzie, którym nie doskwiera niedostatek”.
Warto przyznać że kwota jaką możemy wydać na miesiąc to 92 euro. Do akcji „Belive” przyłączyło się wielu znanych architektów, aktorów, dziennikarzy, ekonomistów czy projektantów. Nikt jednak specjalnie nie wierzy w intencje osób sławnych, które po prostu mogą chcieć jedynie skonfrontować się z własnym sobą oraz realnymi potrzebami – jednak i takie oddanie to dobry podział w projekcie. Celem samego projektu jest zachęcanie do skromnego życia, które wbrew pozorom może dać więcej szczęścia niż poprzednio – życie zgodne z naturą. Ostatecznie chodzi także o możliwość przejrzenia własnych potrzeb i pragnień, które w istocie nie są nam potrzebne. Warto przyznać że inicjatorka całej akcji zaczęła prowadzić takie życie sama od siebie – żeby nikt nie przypisał jej gołosłowności. Za pomocą jednego z portali społecznościowych poinformowała wszystkich swoich znajomych o planach całkowitego zminimalizowania wydatków przez okres 1 roku, 11 dni, 11 godzin oraz 11 minut – ciekawym odbiciem wydaje się więc limit, czyli 1111 euro.
