Podczas wtorkowej sesji na giełdzie w Nowym Jorku doszło do poważnych spadków. Wszystkiemu winne okazały się plotki krążące wśród inwestorów, którzy przestali wierzyć w siłę Eurolandu.
Główne indeksy giełdowe zakończyły notowania na poziomie:
- S&P500 – spadek o 0,81%
- Dow Jones Industrial – spadek o 0,65%
- NASDAQ Composite – spadek o 1,00%
„Wall Street bez wątpienia nie jest obecnie tym samym parkietem, co przed kilkoma laty. Inwestorzy z sesji na sesję tracą nadzieje na to, że Europie uda się wyjść z kryzysu. Nic więc dziwnego, że na gwałt wyprzedają swoje akcje” – komentują specjaliści.
Jak na razie pozostaje nam jedynie nadzieja na to, że sierpień spowoduje odbicie lipcowych spadków. Obecnie na NYSE pozostali praktycznie spekulanci, bo większość inwestorów detalicznych wyznaje zasadę: „sell in May, and go away!„. Trudno się więc dziwić, że Nowy Jork aż świeci na czerwono.