bezrobotni

Gdzie w Polsce jest największe bezrobocie?

Finanse osobiste

Z roku na rok bezrobocie w niektórych regionach Polski jest wręcz niewyobrażalnie wysokie. Są powiaty, gdzie znalezienie jakiegokolwiek zatrudnienia graniczy dosłownie z cudem. Gdzie tak ciężko o pracę?

Powiaty: szydłowiecki, piski, radomski i braniewski zajmują niechlubnie czołowe miejsca na mapie bezrobocia w naszym kraju. W każdym z nich statystycznie co trzeci mieszkaniec jest bez pracy.

„W tych regionach pozamykano szereg zakładów, które latami dawały ludziom pracę. Następnie część z nich poszła na wcześniejsze emerytury, część wyjechała zagranicę, a jeszcze inni zwyczajnie żyją np. ze zbierania makulatury czy butelek. Branża handlowa i usługowa praktycznie stoi tam w miejscu, bo każdy oszczędza jak może. Nie opłaca się zakładać nowych firm – bo nie ma dla kogo i za co. I tak błędne koło się zamyka” – tłumaczą z rozżaleniem specjaliści.

Dodatkowo brakuje pieniędzy ze strony państwa na aktywizację zawodową – czyli np. dodatkowe kursy czy szkolenia. Wielu bezrobotnych mogłoby dostać pracę kierowcy ciężarówki czy spawacza, ale niestety nie mają do tego odpowiednich umiejętności. A jak powszechnie wiadomo – zdobywanie wiedzy kosztuje.

Z pewnością państwo mogłoby wyłożyć pieniądze na nowe ośrodki kształcenia czy udzielać preferencyjnych kredytów, ale barierą biznesu w czterech powyższych powiatach (i nie tylko – bo te wymienione to tylko czubek góry lodowej) jest stojąca w miejscu infrastruktura.

„Są regiony w naszym kraju, gdzie praktycznie od lat nie powstają nowe linie kolejowe czy drogi. Nierzadko w takich miejscach brakuje także stałego dostępu do telefonu czy Internetu, a w niektórych przypadkach nawet energii elektrycznej. Nie można więc dziwić się przedsiębiorcom, że nie chcą tam lokować swojego kapitału i tworzyć miejsc pracy” – podkreślają ekonomiści.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
gość
11 lat temu

strasznie niefajnie się to czyta.. ale to kolejny argument za tym, że trzeba się nauczyć oszczędzać jak się pracę ma.dla mnie wizyta u doradcy w open to była niezła motywacja, żeby się tym w końcu zająć.

agata
agata
11 lat temu

Ja w Grecji mieszkam od wielu lat ,tu tez bezrobocie i małe wypłaty.Zupełnie jak w naszym kraju .