Karta kredytowa VISA w ING

Szukając taniej (a właściwie w pełni darmowej) karty kredytowej warto zajrzeć do jednego z oddziałów lub punktów (zlokalizowanych np. w wielu centrach handlowych) banku ING.

Ma on bowiem w swojej ofercie całkiem ciekawy plastik VISA. Bank nie pobiera za jego wydanie ani grosza, a dodatkowo do końca 2012 roku można dokonywać bezpłatnych przelewów z rachunków karty – korzystając rzecz jasna z okresu bezodsetkowego. W przypadku tej karty wynosi on akurat 52 dni, co jest dość słabym wynikiem na polskim rynku – lecz na szczęście nie najgorszym. Rekompensuje to fakt elastyczności karty oferowanej przez ING, której limit może wynieść już od 500 złotych do nawet 20 000 złotych. Klient może w ramach grace period spłacić kwotę minimalną (która w tym przypadku wynosi minimum 4% kwoty zadłużenia, ale nie mniej 50 złotych) i odroczyć płatność na później, albo spłacić wszystko od razu – rzecz jasna bez odsetek, które przy karcie VISA oferowanej przez ING wynoszą 21,00% w skali roku. Warto dodatkowo podkreślić, że o ten plastik może starać się każdy, kto zarabia przynajmniej 800 złotych netto/miesiąc. Jest więc to świetna oferta np. dla studentów, którzy dorabiają sobie w weekendy na umowę o dzieło czy zlecenie, ale nie tylko. Jeśli wykonamy transakcje bezgotówkowe na minimum 200 złotych miesięcznie, to bank nie pobierze od nas po roku opłaty za jej posiadanie. Jest to niewątpliwie jedna z najlepszych ofert na polskim rynku, bo nawet osoba rzadko korzystająca ze swojej karty kredytowej może ją mieć w tym przypadku za darmo. Wystarczy np. zakupić nowy telewizor za 2 400 złotych, zapłacić za niego plastikiem od ING i będziemy go mieli do końca roku całkowicie bezpłatnie.

Powyższa karta kredytowa jest na dzień dzisiejszy najlepszą alternatywą dla osób, które potrzebują kilkutysięcznego limitu na nieprzewidziane wydatki, rzadko płacą swoją „kredytówką”, a co najważniejsze chcą ją mieć bezwzględnie za darmo. Jedynym mankamentem może być dla niektórych brak opcji transakcji zbliżeniowych PayWave – ale przecież da się bez tego przeżyć na co dzień.