Optymizm na Wall Street

Giełda Wiadomości

Ostatnie notowanie na nowojorskim parkiecie zostały zamknięte zdecydowanie na plusie: Nasdaq poszybował w górę o 1,1%, a S&P500 o nieco ponad 1%. Wyniki byłyby jednak dużo lepsze, gdyby nie informacje od Standard&Poor’s o tym, że agencja ta zamierza obniżyć ratingi takich krajów jak Niemcy, Francja, czy nawet Luksemburg.

Jedynym pocieszeniem może być, że Włochy przyjęły pakiet pomocowy na 30 mld euro, co jest poważnym bodźcem dla inwestorów, jednak jedynie wtajemniczeni zdają sobie sprawę, że jest to zaledwie kropla w morzu potrzeb. Należy pamiętać bowiem, że już w lutym Włosi będą zmuszeni wykupić część swoich obligacji za ponad 50 mld euro. Problem jednak w tym, że państwowa kasa świeci pustkami. Dodatkowo Departament Handlu USA ogłosił, że wskaźnik zamówień w amerykańskiej produkcji spadł o prawie 0,50%, co jest poziomem znacznie powyżej oczekiwań analityków. Przysłowiowy gwóźdź do trumny dobijają kanclerz Niemiec i prezydent Francji, którzy oficjalnie oznajmili, że nie są za emisją euroobligacji. Pytanie tylko, w jaki inny sposób Unia Europejska pozyska kapitał na ratowanie krajów Wspólnoty. Tak czy inaczej nie trudno zauważyć, że obecne wzrosty na Wall Street mogło być nawet ostatnimi w tym tygodniu zważając na informacje, które napłynęły ostatnio ze świata. Okazuje się bowiem, że kryzys jest nadal w pełni.

Nikt nie wie, co się wydarzy na najbliższych notowaniach, jednak specjaliści prognozują, że zarówno amerykańskie, jak i światowe giełdy będą w najbliższych tygodniach znacznie spadać. Jest to spowodowane ciągłymi problemami Europy, wahaniami sprzedaży i produkcji w USA, oraz niepokojem  o rynki zbytu dla azjatyckich towarów.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments