Polska nie zgadza się na obecną formę unii bankowej

Wygląda na to, że obecna forma powstania unii bankowej jest dla Polski w ogóle nie opłacalna. Nie ma więc wątpliwości, że obecny rząd nie będzie ubiegał się o przynależność do unii bankowej, jeśli ta zostanie na takim samym poziomie i nie zostaną uchwalone w niej potrzebne zmiany. Minister finansów – Jacek Rostowski – powiedział, że obecna propozycja Komisji Europejskiej jest dla nas niekorzystna – wypowiedź padła podczas spotkania szefów finansów krajów Unii Europejskiej w stolicy Cypru, Nikozji.

Powiedział także, że obecna propozycja KE w formie przystąpienia Polski do unii bankowej w ogóle nas nie interesuje. Polska dostała zdecydowanie gorsze warunki. W skrócie wyglądało by to tak, że przystąpilibyśmy do czegoś w czym tak naprawdę nie mamy głosu, czyli nie wpływamy na działanie mechanizmu, jednak nie wyklucza to faktu, że Polska była by poddana decyzjom instytucji jaką była by unia bankowa – z prostych wyliczeń wynika, że byłoby to nieopłacalne. Propozycja Komisji Europejskiej jest na etapie planowania, jednak warto zaznaczyć, że w sprawie głównego nadzoru bankowego dla strefy euro kluczową rolę będzie odgrywał Europejski Bank Centralny. Kraje spoza strefy euro zostały zaproszone do przystąpienia do programu unii bankowej, jednak większość z nich jest sceptycznie nastawiona do tego przedsięwzięcia i nie podejmuje na razie żadnej decyzji.

Kraje nie będące w strefie euro będą mogły dołączyć do programy tylko na zasadzie bliskiej współpracy – z punktu prawnego wyklucza to pełen udział w unii bankowej państwa spoza eurolandu. W związku z tak dużym niepokojem Komisja Europejska postanowiła zainteresować się kwestią lepszej regulacji członkostwa krajów spoza strefy euro, tak by każdy czuł się dobrze w nowym systemie.