Z pewnością nie ma wątpliwości, że zakupienie nowoczesnych samolotów Boeing 787 „Dreamliner” przez LOT jest przełomem technologicznym w polskich liniach lotniczych. Pytanie tylko – czy stać nas na tak drogie maszyny?
Zdania są podzielone. Co prawda zarząd LOTu początkowo zarzekał się, że Dreamliner ma być nową jakością w firmie, ale nikt nie mówił o wzroście cen biletów na np. przelotach transatlantyckich. Tymczasem odkąd do Polski przyleciał pierwszy Boeing 787 w barwach LOT, to ceny naszego narodowego przewoźnika poszybowały wyraźnie w górę.
„Choć pewnie nikt nie powie tego wprost, to prawda jest taka, że LOT musi najzwyczajniej w świecie „odbić sobie” jakoś zakup nowych maszyn” – mówią specjaliści.
Sęk w tym, że tak naprawdę nie zostały one zakupione. LOT co prawda zamówił osiem nowoczesnych Dreamlinerów, ale zostały one wyleasingowane. Jak na razie do Polski trafił jedynie jeden egzemplarz. Reszta jest wciąż w produkcji. Mało kto wie, że tego typu maszyna to koszt około 200 mln dolarów. Nie trudno więc policzyć, że w przypadku zakupu za gotówkę LOT musiałby wyłożyć minimum 1,6 mld dolarów na nowe maszyny – na co z pewnością tejże firmy nie stać.
„Polskie linie lotnicze mają wciąż problem z klientami czy też pasażerami. Sporo mówi się ciągle o tym, że LOT zostanie wcześniej czy później przejęty przez konkurencję. Jak na razie sprawa ucichła, ale niewykluczone że już za kilka lat (czy nawet miesięcy) nie będziemy mieli przyjemności posiadania własnego przewoźnika lotniczego. A szkoda” – kwitują eksperci.
no to niefajnie. ale tak jest, że klienci czyli pasażerowie płacą za ulepszenia, a nie sama firma. dla mnie ważne,żeby nie spadała ilość połączeń bo dużo latam i im więcej tym lepiej.wszystkie loty wyszukuję na aero.pl i jestem zadowolona.