Rząd postanowił podnieść ceny detaliczne benzyny i oleju napędowego do poziomu średniego 8 juanów za litr. Eksperci zauważają, że jest to pierwsze tego rodzaju podwyżka od poprawienia koniunktury gospodarczej. Ceny detaliczne benzyny wzrosły o blisko 300 juanów za tonę, czyli około 0,22 juana na litr.
W tym samym czasie podniesiono również cenę oleju napędowego, gdzie za tonę tego paliwa żąda się już 290 juanów, czyli około 02,5 juana za litr. Analitycy rynku nie mają wątpliwości, że wzrost cen paliwa przyczyni się do większych kosztów transportu, a to z kolei podniesie koszty działalności wszystkich kluczowych gałęzi przemysłu – także w rybołówstwie, leśnictwie czy rolnictwie. Ostatecznie wzrost cen paliw odbije się na zwykłej podwyżce towarów czy usług, a ucierpią na tym jak zwykle najbiedniejsi. Podwyżka została wprowadzona dzięki obowiązującego w Chinach systemu, który zakłada, że istnieje możliwość „zdrowej” korekty cen paliw, o ile w ciągu 22 dni cena ropy naftowej na rynkach międzynarodowych zmieni się na stałe o więcej, niż 4 procent.
Cena ropy już od początku 2013 roku wzrosła o 5,45 procent. Eksperci nie mają więc wątpliwości, że większość krajów dopasowuje się pod tym względem do wspierania rozwoju gospodarczego, co jest doskonałym stymulantem dla koniunktury ekonomicznej – to z kolei winduje ceny ropy naftowej.
