Nieprzyjemne konsekwencje pożyczki

Wiadomości

O tym, że Cypr znalazł się w finansowym dole wiemy już od wielu miesięcy. Fakt ten nie wpływał na nasze życie w żaden szczególny sposób – podobnie zresztą jak na mieszkańców tej „rajskiej” wyspy. Nadeszła jednak chwila, w której wszyscy będą musieli zapłacić za złe decyzje z przeszłości. To, że Europa się sypie wiadomo nie od dziś, jednak sytuacja na świecie także nie jest kolorowa.

Coraz więcej państw sięga po wysoko oprocentowane pożyczki zadłużając się i napędzając wzrost. Część z nich po prostu bierze by spłacać inne, a spirala długu w końcu musi się zamknąć. Kryzysowy dół będzie miał poważne konsekwencje nie tylko dla krajów upadających, ale także tych najbardziej zamożnych. W gruncie rzeczy Cypr potrzebuje pomocy, którą udzieli mu Unia Europejska wraz z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Pożyczka będzie jednak zobowiązywać kraj do wprowadzenia znacznych cięć w wydatkach oraz podwyższenia podatków. Eksperci twierdzą, że jest to nieuniknione. Plan obejmujący stabilizację systemu bankowego oraz finansów rządowych musi zostać wykonany, o ile Cypr chce liczyć na pomoc finansową wynoszącą 10 miliardów euro. Komentatorzy są zdanie, że plan ratowania Cypru jest bardzo ambitny, jednak jego realizacja oraz sukces będzie zależny od wysiłków samego Cypru oraz rządzących krajem. Z ogólnych informacji wiadomo już że ma wzrosnąć opodatkowanie odsetek z 15 procent do 30 procent. Dodatkowo wzrośnie też podatek korporacyjny, który w obecnej chwili wynosi 10 procent, a już niebawem będzie to 12,5 procent.

Ambitny plan naprawy nie uderza tylko w obywateli kraju, ale także w największe banki na Cyprze – Bank of Cyprus oraz Laiki. Warto pamiętać, że straty depozytorów mogą wynieść aż 60 procent dla depozytorów mających ponad 100 tysięcy euro na koncie. UE podkreśla jednak, że blisko 95 procent depozytorów ma na koncie mniej niż 100 tysięcy euro.

0 0 votes
daj ocenę
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments